PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4826}

Czysta formalność

Una pura formalità
7,6 11 579
ocen
7,6 10 1 11579
7,0 6
ocen krytyków
Czysta formalność
powrót do forum filmu Czysta formalność

Nie wiem, czy to wina włoskiego języka (którego nie znoszę), ale film wydał mi się przegadany i źle obsadzony (Depardieu). Na niekorzść działa także profesja bohatera - to mąci przesłanie i interpretację, robi się jakiś gąszcz, nie wiadomo, co uniwersalne, a co pisarskie.

Dramat

W odpowiedzi można zadać ciekawe pytanie: Czy film, którego akcja dzieje się w zaświatach może przestać być aktualny? No bo kto dziś myśli o tym, czym jest czyściec? Kto jeszcze zadaje sobie trud rachunku sumienia? Komu zależy na wzbudzeniu w sobie żalu za grzechy? Zauważmy, że cały film dąży do jednego momentu. Tą kulminacją napięcia jest rozmowa telefoniczna pisarza z byłą żoną. Od początku prosił o tę rozmowę, ale nie dojrzał do niej. Wreszcie może zadzwonić. On dzwoni, ale ona go nie słyszy. Mimo to padają tu najważniejsze słowa: "zrobiłem coś strasznego". Żałuje tego, że się zabił. Wszystko od początku, cały ten "teatr" na posterunku był właśnie po to. Ten tak niemodnie zwany "żal za grzechy" ma ogromną siłę uzdrawiania. Sama spowiedź to często już tylko... "czysta formalność". I wydaje się, że tu się film kończy - w drodze do konfesjonału gdzieś tam w zaświatach. W końcu samobójca też człowiek - ma prawo do Bożego miłosierdzia.

Co do języka włoskiego się zgadzam - jak oglądać to tylko po francusku. Co do aktorstwa Depardieu - jest jak zwykle na poziomie. Choć przyznaję, że jego wielki brzuch, gdy padł martwy był szczytem obrzydliwości. I ostatni zarzut: gdyby bohater nie był pisarzem, a na przykład magazynierem film byłby mniej ciekawy.

Przepraszam za moje gadulstwo, ale film zasługuje na to, by się nad nim zadumać. Też go od razu nie zrozumiałem. Potrzeba czasu. Zatem to nie film nie wytrzymał próby czasu. To my tej próby często nie wytrzymujemy. Przechodzimy obok rzeczy wielkich nie zauważając ich, bo są dla nas zbyt duże. Trzeba więc uważać, bo wystawiając niską ocenę temu filmowi sami sobie ją wystawiamy.

ocenił(a) film na 5
mariuszkwiatkowski

Że też nie pękniesz od tej pychy, arogancji i protekcji.

Dramat

Przepraszam jeśli uraziłem. Chciałem się tylko podzielić przemyśleniami, a rzeczywiście to co wyszło można tak odebrać. Proszę nie brać tego osobiście. Brak empatii to moja wada... jak widać nie jedyna. Jeszcze raz przepraszam.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones